Odwiedziło...

piątek, 30 marca 2012

3. Kocham cie

Popatrzyłam się w jego piękne zielone oczy, złapałam za rękę i pociągnęłam do naszego pokoju.
- Harry co ty do mnie czujesz ?
- Kocham cie na ile można kochać osobę którą zna się 2 dni.
- Miłość nie istnieje Harry. Może ci na mnie zależeć, ale nic więcej.
- Skąd wiesz ? Przeżyłaś kiedyś coś takiego ? Może po prostu jeszcze nie znasz tego uczucia. - W tym momencie zastanowiłam się nad tym. Rzeczywiście, jeszcze nigdy nie czułam do jakiekolwiek osoby czegoś silniejszego. Nie spotkałam nigdy chłopaka którego mogłabym obdarzyć uczuciem. Spojrzałam jeszcze raz w jego oczy, które wpatrywały się we mnie z intensywnością. Następnie wpiłam się w jego usta. Poczułam się inaczej, poczułam, że pasuję do tych ramion, że jestem we właściwym miejscu.
- Wiesz Haz, jesteś dla mnie bardzo ważną osobą.
- Ty dla mnie też. Chodź na dół. - Zeszliśmy szybko. Chłopcy oczywiście próbowali podsłuchiwać. Dzieci.
- Ej ludzie, zbierajmy się, bo za trzy godziny zaczynają się BRIT. A, jak sądzę, Summer potrzebne jest trochę czasu aby się przygotować.
- To ja idę się przygotować. Pokaże wam dwa zestawy bo nie wiem co ubrać. - Szybko poleciałam na górę, po czym umyłam się, oraz włosy, które wysuszyłam potem pomalowałam paznokcie i naszykowałam ubranie. Wybrałam pierwszy zestaw i zeszłam w nim na dół
- Ładnie - powiedział Zayn.
- Stylowy. - Zaśmiał się Liam.
- Zbyt sex'owny. - Podsumował Harry. Ja szybko poszłam przebrać się w drugi zestaw. Gdy zeszłam na dół wszystkim zaparło dech w piersiach.
- No teraz wyglądasz idealnie.
- To dobrze. Idę skończyć przygotowania. - Pobiegłam na górę i umalowałam się oraz włączyłam prostownicę.  Zaraz po mnie wszedł Haz, który chyba zapomniał ubrań ponieważ wyszedł tylko w ręczniku dookoła bioder. Miał idealne ciało. Szybko wziął ubranie i się przebrał, po nim weszłam ja i wyprostowałam włosy. Następnie zeszliśmy na dół.

_______________________

Przepraszam , że krótko
+LLOOOVE
++ 10 komentarzy przynajmniej !

środa, 28 marca 2012

#od Autorki

Dziękuję <3 Jesteście świetni. Te 8 komentarzy !!! Jednakże nie mogę dodać rozdziału bo napisałam bardzo mało a jutro mam ważny sprawdzian z geografii którą lubię. Obiecuję, że do końca tygodnia będzie nowy rozdział.

KOOOOCHAM <3

poniedziałek, 26 marca 2012

2. I co się z nim stało ?


*Oczami Summer*

Rano obudziłam się wtulona w Harr'ego. Szybko wstałam z łóżka, wzięłam ubranie i poszłam do łazienki, umalowałam się, uczesałam i ubrałam. Następnie zeszłam na dół, gdzie spotkałam Zayn'a. Zapaliliśmy papierosy.
- Dzisiaj zabieram cię siostrzyczko na zakupy.
- Fajnie, ale ja nie chcę.
- Nie. Nie chce nawet słyszeć odmowy. - Głośno westchnęłam, ale cóż miałam robić. O 10 poszliśmy na zakupy. Straciliśmy tam pięć godzin, gdy byliśmy w drodze do domu, zadzwonił Cook.
- Heeej Cook, co tam ?
- Hej, nic. Nie mam dobrych wieści, Anton zmarł.
- Co ? Jak to ? Cook, znowu ćpałeś ?
- Nie tym razem. Przyjdź na Finchley Road 23. - Spojrzałam na nazwę ulicy na której byliśmy.
- Okej. Będę za pięć minut. - Zatrzymałam Zayn'a i wysiadłam. Szybko pobiegłam we wskazane miejsce, walcząc z łzami <PUŚĆ>. Anton i Cook, dwie najważniejsze osoby w moim życiu. Dziwne ,że wymieniłam Cook'a, jest on nieczuły, wręcz uczuć nie posiada, ale potrafi pomóc. W końcu dobiegłam. Cook stał i palił. Po chwili ja też zapaliłam moje Malboro.
- I co się z nim stało ?
- Miał zawał. Zostawił nam wszystko. Od tygodnia sprzedawał swoje wszystkie rzeczy. Coraz gorzej sie czuł. - Weszliśmy do środka budynku. Po pół godzinie byłam właścicielką plus, minus miliona funtów. Kiedy wyszłam zaczęło padać, a po drugiej stronie ulicy szła jakaś zakochana para. Popatrzyłam na nich z bólem w oczach. Miłość nie istnieje, wszystko to złudzenie. Miłość to magia i zarazem ironia. Włożyłam słuchawki w uszy i puściłam muzykę po czym ruszyłam w stronę mojego byłego domu. Jedyne czego teraz bardzo pragnęłam i potrzebowałam to heroina, a mój były szef, James, pomoże mi aby ją dostać. Wiem, że już dawno to rzuciłam, ale nałóg to nałóg, wcześniej czy później wróci. Każdy z nas umrze, wcześniej czy później. Odrzuciłam połączenie od Zayn'a i weszłam do burdelu.
- Hej Sum ? Co słychać ? Gdzie byłaś ? - spytała się Ann, największa dziwka która by nawet dała swojemu ojcu gdyby miał jej za to zapłacić.
- Gdzie James ? U siebie ?
- Tak. - Skierowałam się jak najszybciej do jego 'gabinetu'.
- Witaj James. Masz może heroinę ?
- Cześć Summer. A po co takiej dziewczynce jak ty coś takiego ?
- Nie twój interes. - Warknęłam. - Mam kasę, więc w czym problem ?
- Twój braciszek byłby niezadowolony.
- James ty stary chuju daj mi tą pierdoloną heroinę ! - Wrzasnęłam.
- Uspokój się złotko. Nie mam jej. Jedyne co mam to weed.
- Dobre i to. - Wzięłam od niego paczuszkę, zapłaciłam po czym szybko wyszłam. Z torebki wyjęłam bletki i skręciłam pięć skrętów, które włożyłam do paczki po papierosach, a torebkę spaliłam. Zapaliłam jednego skręta, od razu świat wydawał się być w żywszych kolorach. Po półtorej godzinie byłam w domu. Gdy spojrzałam na miny wszystkich uzmysłowiłam sobie, że zapewne przez ostatnie dwie godziny odchodzili od zmysłów, gdzie mogę być.
- Przepraszam, jeśli się martwiliście, nie jestem przyzwyczajona. - Wyszeptałam. Pierwszy wstał Harry, który mnie przytulił.
- From the moment I met you everything changed. - Coś mi się zdaje, ze ten chłopak się we mnie zauroczył, zresztą z wzajemnością.

________________________

Hahahahah. Co sądzicie ??? Pisałam go 3 dni !!! A przepisywałam 20 minut. Hahaha. I Tak dodaję bo mam dobry chumor. Bo chcę sobotę. Bo wreszcie mam luzy !

+ Poproszę 6 komentarzy.
++ Kocham was .
+++ Chce ktoś dedykację ?
++++ Jeśli chcecie być informowani proszę o twitter'y :D

niedziela, 25 marca 2012

+ Bohaterowe part 2.

James Cook - ma 20 lat. Ludzie mówią mu po nazwisku. Były chłopak Summer, aktualnie dobry kolego. Jest dosyć nieczuły ale potrafi pomóc.


Nikki Payne - 19 lat. Siostra Liam'a. Zwariowana i nieogarnięta. Robi maślane oczy do Niall'a. 



__________________________

O no proszę wymyśliłam cooś !!!
+poproszę przynajmniej 5 komentów od RÓŻNYCH OSÓB !
++Nn jak przepiszę :D
+++Chce ktoś dedykację ??


sobota, 24 marca 2012

2. Chłopcy poznajcie...

Spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam. Chwilę potem byliśmy pod wielkim apartamentowcem.
- Wow, tutaj mieszkacie ?
- No. Dobra nie stój tylko wchodź. Musisz poznać chłopaków. - Weszliśmy do ogromnego mieszkania. Trójka chłopaków siedziała przed telewizorem i oglądali jakiś głupi serial czy też film. Rzucili nam zdziwione spojrzenie.
- Hej chłopcy to...
- Summer, młodsza siostra Zayn'a. - Przerwałam bratu.
- Ja jestem Louis, ale mów mi Lou - uśmiechnął się przyjaźnie. - To jest Liam a ten którego tyłek wystaje zza lodówki to Niall. - Oni wrócili do oglądania. Haz i Zayn dołączyli do nich, ja za to zajęłam się oglądaniem ich domu. Wchodziło się do przedpokoju następnie do kuchni z której po 3 stopniach przechodziło się do salonu a po lewo były schody na górę.
- Tylko ludzie z kim będzie Summer spała ? - Spytał się Niall.
- Hazza ? - Spytał się Zayn patrząc wyczekująco na loczka.
- Jasne jeśli tylko Sum nie będzie miała nic przeciwko.
- Nie ! Jasne, że nie ! Tylko pokaż mi pokój bo chciałabym zostawić rzeczy. - Wziął mnie za rękę i poprowadził do pierwszego pokoju na lewo. Gdy weszliśmy prawie zaniemówiłam. Był bardzo ładny <klik>.
- Czekaj zrobię ci miejsce w szafie. - Poprzesuwał trochę rzeczy i zrobił mi wolną jedną półkę. Położyłam na niej moje rzeczy. Nie było ich wiele. Potem zeszliśmy na dół. Liam z Harr'ym powiedzieli ,że muszą wyjść. My wzięliśmy 4 Jacki Daniels'y i zajęliśmy się ich opróżnianiem.
*Oczami Harr'ego*

Weszliśmy i zastaliśmy dziwny widok, co najmniej. Sum siedziała Zayn'owi na barana i latali po całym domu śpiewając Up All Night, Louis przytulał palmę, a Niall tańczył taniec irlandzki na stole.
- Czeeeść - Wydarła się Sum spadając z Zayn'a. Podszedłem do niej i zaniosłem ją do pokoju.
- Harry... .
- Hm... ?
- Zdejmij mi koszulkę. - Zrobiłem to o co prosiła. Ona zdjęła buty i spodnie. Miała na sobie czarną koronkową bieliznę. Zasnęła w pięć minut. Ja dołączyłem do niej chwilę potem.
_________________________

Przepraszam, przepraszam ,że tak długo nie pisałam i ,że takie krótkie ale mam ograniczenia, kaca i sprawdziany.

+ To poproszę tak 5 komentarzy lub więcej i dopiero wtedy postaram się dodać rozdział.
++ Dedykacja dla Dreamer z how-to-love-zayn-malik.blogspot.com
+++Klikajcie w reakcję !!! Błagam !

czwartek, 22 marca 2012

Bohaterowie

Summer Malik (19 lat)- młodsza siostra Zayn'a. - Kiedy miała 15 lat matka wywaliła ją z domu. Była narkomanka oraz dziwka. Jest typem buntowniczki, słucha rock'u, rap'u no i pop'u. Jest uzależniona od muzyki i papierosów. No i jak przystało na takie dziewczyny nie wierzy w miłość.
Jeśli nie chcecie sobie jej wyobrażać to klik

Julie Wills (19 lat)- dziewczyna Zayn. Normalna, zakochana dziewczyna. Szczerze kocha brata Summer z którą z resztą się zaprzyjaźni
Jeśli nie chcecie sobie jej wyobrażać to klik

Zayn Malik (20 lat)- starszy brat Summer. W wieku 18 lat został wywalony z domu tak samo jak siostra. Powód ? Dołączył do zespołu.
Zdjęcie

Harry Styles (19 lat)- Pod maską uwodziciela, babiarza, podrywacza jest czuły opiekuńczy i romantyczny.  Zakochany od pierwszego wejrzenia w Summer
Zdjęcie


______________________

Jutro może dodam nowy :3
+dedyk dla kirche07
++Love yaa
+++ Na tt follow me x-factor !!!

środa, 21 marca 2012

#From

Przepraszam ale zawieszam na dwa dni :(.

I KLIKAJCIE W REAKCJE. TO ZAJMIE 5 SEKUND A MI WTEDY SIĘ MILEJ ROBI. TO SAMO Z KOMENTOWANIEM. JA PISZĘ ROZDZIAŁ 3 GODZINY A WAM SKOMENTOWANIE ZAJMIE 3 MINUTY. WIĘC BŁAGAM KOMENTUJCIE. Love Yaaa

środa, 14 marca 2012

1. Ona jest...


Ech. Znowu wieczór. Kolejni napaleńcy. Westchnęłam i przetarłam świeżą ranę, po czym założyłam rękawiczke. Zadzwoniła Ali.
- Za sekundkę będzie u ciebie klient. Młody, około 20 lat. Dziany. - Wniosłam oczy ku niebu. Wszystkie dziewczyny myślą, że kiedyś nawrócę się na miłość. W tych czasach jej nie ma. Jest tylko sex i pieniądze. Gdy otworzyły się drzwi gorset który miałam założyć wypadł mi z rąk. Nie mogłam uwierzyć kogo widzę. Szybko wrzuciłam na siebie to i podeszłam do chłopaka.
- Zayn ?! - Chłopak wytrzeszczył oczy na mój widok.
- Sum ?! Co ty tu siostrzyczko... jak ty... What the hell ?
- Muszę spłacać dług i nie mam gdzie się podziać.
- Aha... ale jaki dług ?
- Jak matka wywaliła mnie z domu to wpadłam w narkotyki.
- A duży masz ten dług ? - Zaśmiałam się. Kiedyś był to dług 100 000 tysięcy funtów. Ale udało się i już został w sumie jeden klient.
- 200 funtów. Ale zapewne tu zostanę. Nie mam gdzie się podziać.
- Możesz u nas zamieszkać ! Spłacę twój dług ! Mam duże mieszkanie. Dzielę je z czwórką kolegów.
- Zayn ja nie... wolałabym nie. Zresztą. Mieszkać z dziwką ? - W tym momencie mój telefon zawibrował. Ali przysłała sms żebym szybko ją zastąpiła.
- Summer nie muszą się dowiedzieć.- Po chwili wachania odpowiedziałam.
- Okej. To... chyba się spakuje.- Wrzuciłam wszystko do torby którą wziął Zayn potem komórkę itd. spakowałam do torebki. Pokazałam Zayn'owi drogę do James'a a ja poszłam za kontuar. Nagle wszedł chłopak. Chyba gdzieś w moim wieku. Moje serce zaczęło bić szybciej. Miał takie piękne szare oczy. O nie Summer ! Ogarnij się !
- Hej słuchaj czy... czy nie było tu takiego chłopaka ? - Wyciągnął zdjęcie mojego brata
- Zayn ? Właśnie schodzi. - Wskazałam schody.
- Aha dzięki. Zayn do cholery co ty tu robisz ?!
- Przyszedłem po moja siostrę. - Wskazał na mnie. - Harry poznaj Summer. - Spojrzałam nieśmiale na loczka. A ten wyszczerzył się w uśmiechu i mnie o dziwo przytulił. Syknęłam i wyswobodziłam się z jego objeć. Zrobił dziwną i minę po czym zapytał.
- Zrobiłem coś nie tak ?
- Przytulasz dziwkę. - Zayn nabrał powietrza. - No co ? Rzeczy nazywa się po imieniu.
- Od teraz nie jesteś dziwką. Przyjechałaś do mnie i z nami zamieszkasz ponieważ matka cię wypieprzyła z domu jak mnie. Taka jest wersja.
- Ciebie też ?!
- Tak niestety.
- Ona jest... - Urwałam widząc spojrzenie Zayn'a. - Dobra to może chodźmy. - Jego samochód stał niedaleko. - A w ogóle dzieci to skąd się znacie. - Zapytałam.
- Po pierwsze nie dzieci bo jesteśmy starsi obydwoje. Chociaż Harry dokładnie o miesiąc. Co do dnia, ale starszy jest więc nie dzieci. A znamy sie z zespołu.
- Jakiego ? - Spytałam zaciekawiona.
- One Direction. - Odebrało mi mowę. Mój brat w pedalskim zespole ?! Okej czasem słucham ich ,ale mój brat w nim jest ?! Co do chuj@ pana ?! <dop. aut. w przekleństwach będę zmieniać literki na znaki aby nie było cenzury bo na moi kompie jest ;/> Nagle Harry nachylił się nade mną i szepnął mi do ucha tekst ich piosenki
- I wanna save ya tonight.


______________________

I macie !!!!!

Ogólnie to nie wiem co będzie w następnym ale jak dobrze pójdzie to w piątek się pojawi.
Akcja sie szybko zagęszcza, bo takie są moje opowiadania. A i licze na przynajmniej tak... 2 komentarze jak nie 3 i REAKCJE !!! Klikajcie !
+Całuski :*
++ Dedykacja dla Julie
+++ Nie, nie zbyt lubię Styles'a. Preferuję Niall'a. ;)
++++ Bohaterowie po trzecim rozdziale ;3

wtorek, 13 marca 2012

`Prolog.

Wzięłam żyletkę i przejechałam nią po nadgarstku. Odchyliłam głowę. To nie pierwszy raz. W zgięciu miałam blizny po igłach, po heroinie. A na nadgarstku po cięciu się... . Może lepiej was trochę ponudzę i opowiem moją historię. Miałam 15 lat. Była impreza, upiłam się i przespałam z kolegą. Pech chciał, że wpadliśmy. Nagle w jedne dzień straciłam wszystko. Przyjaciół, rodzinę i dom. Rodzice moi i tego chłopaka dali kasę, żeby więcej mnie nie widzieć i tak wyjechałam do Londynu. Nie urodziłam. Poroniłam z ilości narkotyków i alkoholu. No ale kasy nie zawsze starczało i zaciągałam długo. W końcu James się wściekł i trafiłam tak właśnie do burdelu. Tak właśnie spędziłam ostatnie 4 lata. Spoza tego miejsca znam jedną osobę- Antona. Utrzymuje mnie. Dzięki czemu szybciej spłacam dług. Jest dla mnie bardzo ważny. Zastępuje mi rodzinę zresztą ja jemu też.


__________________________________


Tak oto prolog. :3

Proszę o klikanie w reakcje i komentarze !!!!
Wchodzicie to komentujcie to nic nie kosztuje a mi będzie przyjemniej !
_______________


poniedziałek, 12 marca 2012

`bitch

No to jedziemy z tym opowiadaniem. Jest nietypowe i kompletnie nie odzwierciedla moich uczuć do chłopaków ale FUCK THAT ! Dużo przekleństw, sex , dragi , alkohol i papierosy oto co znajdziecie tu !