Odwiedziło...

czwartek, 17 maja 2012

Chapter 7.


Obudziłam się o 7. Ubrałam się i zeszłam na dół. Zrobiłam naleśniki i naszykowałam wszystko. Potem poszłam obudzić chłopaków. Niall nie spał, Harry, Liam i Zayn szybko wstali. Louis'a próbowałam budzić dziesięć minut, aż w końcu zwaliłam go z łóżka. Zanim wstał z łóżka oglądnęłam sobie jego pokój, był ładny. Pasiasty w końcu się podniósł i zszedł za mną na dół. Postawiłam talerz z naleśnikami, było ich ze 20, a znikły naprawdę szybko. Potem oni poszli się szybko ogarnąć, a ja posprzątałam. No i w końcu nadeszła chwila w której trzeba było się pożegnać. Przytuliłam się z chłopakami, gdy przytulałam Harr'ego, on szepnął mi na ucho ciche przepraszam, za to Louis mocno mnie przytulił i pocałował w policzek po czym oznajmił ,iż będzie dzwonił na skype codziennie. Potem wyszli. Wyjrzałam przez okno i wpadłam na spontaniczny pomysł. Zbiegłam szybko na dół i wskoczyłam Harremu na barana. On obrócił mnie sobie na brzuch.
- Wybaczam ci. - Powiedziałam, a loczek m nie pocałował. Zauważyłam kątem oka, że Lou zaciska pięści i szybko wchodzi do tourbus'a. Wróciłam do domu i weszłam na twitter'a. Spędziłam tam chyba cztery godziny. Zafollow'ałam chyba z tysiąc osób. Dodałam zdjęcie chłopaków z podpisem : " I'll miss ya boyz <3 So much love @onedirection". Siedziałam tak sobie aż tu nagle dostałam DM. Od Tomlinsona z treścią : "It hurts Summer.../To rani Summer..." Nie zwróciłam na to większej uwagi i otworzyłam sobie wspólne zdjęcia z chłopakami. Nagle zauważyłam jedno, w lunaparku szłam z Lou za rękę patrząc sobie w oczy, było w nich widać miłość, nie tylko w jego. W moich także... ! SHIT ! FUCK ! DAMN ! GOD ! Nie tylko nie to. Czemu akurat to ja ?! Przecież on ma Eleanor, a ja, ja... właśnie nikogo... . Weszłam sobie z powrotem na twitter'a i odpisałam Lou - " Louis, czy ty zerwałeś z Eleanor ?". Szybko dostałam wiadomość zwrotną : " Tak, zaraz po tym jak trafiłaś do szpitala. Nie chcesz wiedzieć co o tobie mówiła gdy znosiłem Cię z góry. Byłaś wtedy taka blada..." OMFG, on mnie... naprawdę... chyba... kocha. Nie wiedziałam co tym razem odpisać dlatego dodałam wpis : " I'm goin to see London - #Offline". Zeszłam na dół, zjadłam obiad zażyłam lekarstwo i wyszłam. Poszłam sobie do Hyde Parku. Tam wypaliłam papierosa i pogadałam z Directioners, które mnie kojarzyły. Były całkiem miłe, potem metrem pojechałam na Trafalgar Square, następnie poszłam pod Big Ben i London Eye. Na koniec wsiadłam do metra i trasę zakończyłam w MilkShake City.  Zamówiłam sobie shake'a czekoladowego i wyciągnęłam iPhone'a po to aby napisać do mojego brata.
" Zią ! Gdzie wy w ogóle pojechaliście ?!"
" Do Europy Środkowej. A co wpadniesz ? :D"
" Nie. Dobra nie mogę już gadać pa."
" See ya <3"
Mój brat jest dziwny. Chyba ,że chłopcy mu komórkę zabrali. W drodze do domu zauważyłam "Academy of Dance". Weszłam i zapisałam się, miałam zajęcia codziennie od 3 p.m. do 5 p.m. Gdy wróciłam nie miałam co robić, więc malowałam sobie paznokcie. w końcu wyszło mi coś dziwnego, ale w sumie fajnego. Była 8 p.m. ,a  ja nie miałam co robić. No nie ! Nie zgadzam się ! Wzięłam laptop i weszłam na You tube. Znalazłam sobie karaoke Drunk - Ed Sheeran i włączyłam kamerkę. Nagrałam jak śpiewam, w końcu stwierdziłam ,że nie jest najgorzej więc założyłam konto i dodałam filmik. Potem link wkleiłam na twitter. Następnie zeszłam na dół i zrobiłam sobie koszulkę. Gdy zjadłam poszłam do pokoju Lou i zabrałam mu koszulkę, umyłam się ,ubrałam w jego T-shirt i weszłam z powrotem na You Tube... to ile miałam komentarzy i wyświetleń zaskoczyło mnie...bardzo. Dlatego nagrałam cover Glad You Come - The Wanted. Dodałam go, wyłączyłam komputer i poszłam spać. Dobrze ,że nie wiedziałam wtedy jak zmieni to moje życie... .

__________________________

Proszę. I widzę ,że nie komentujecie więc dziesięć komentarzy i będzie nowy.

Wybierzcie numerek które Ci się najbardziej kojarzy z Summer


12 komentarzy:

  1. Świetny rozdział ; ))
    Dodaj następny ;*
    Jaki numerek mi się z nią kojarzy? Hmm..
    Wydaje mi się, że 2, ale też i 1. ; p

    Zapraszam do siebie :
    http://callmemaybeklaudia.blogspot.com/
    Liczę na komentarz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. yeeah ! świetnego masz tego blooga <3 po prostu kocham go ;) i tylko z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały ;)
    pozdrawiam =^.^= i czekam na kolejne rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  3. a i kojarzy mi się najbardziej 1 i 6 ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny, ale akcja trochę za szybko się rozkręca... 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmmmmmmmmmmmm. jaram się Summ i Lou ♥ trochę krótko, ale to zaspokaja moje pragnienie :) 3, chyba / @FascinatedByAll

    OdpowiedzUsuń
  6. 4 zdecydowanie, a poza tym jaram się Lou ;D haha czekam na kolejny @mrshoran_buddy xx

    OdpowiedzUsuń
  7. Baaardzo lubię Twojego bloga! :) Tak dalej!
    już nie mogę się doczekać dalszej części..

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny! Pisz dalej :D a mnie kojarzy sie z 5 :)

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER! I CHYBA 3 ;P

    OdpowiedzUsuń
  10. Swietny rozdział , trzymaj tak dalej .. Pozdrawiam -Ann .. A jeśli chodzi o fote to chyba 4 ..

    Zapraszam : http://www.lubie-sie-zgrywac.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam do czytania . mam nadzieje , że sie spodoba . < 3
    http://live-with-friends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział... Fajnie tak poczytać o byłej dziwce :D takie niespotykane opowiadanie :)

    Mi z Summer kojarzy się 3

    OdpowiedzUsuń