Następnego dnia obudził mnie telefon. Jeszcze zaspana odebrałam go.
- Halo ? - Powiedziałam do słuchawki, zerkając na zegarek.
- Dzień dobry, mówi Marcus Withres z wytwórni płytowej Universal Music UK. Mam przyjemność z panną Summer Malik ?
- Tak, a o co chodzi ? - Momentalnie się obudziłam.
- Słyszeliśmy pani covery oraz piosenkę 'Glad You Came' nagraną z The Wanted. Jesteśmy pod wrażeniem pani talentu dlatego chcielibyśmy aby podpisała pani z nami kontrakt płytowy.
- Aaaa. Oczywiście.
- To może spotkamy się za 2 godziny w naszej siedzibie przy Bond Street 56 ?
- Dobrze. To do widzenia.
- Do widzenia panno Malik. - I rozłączył się. Chwilę siedziałam nieruchomo po czym podskoczyłam i głośno wrzasnęłam. Zaczęłam tańczyć taniec radości. To niesamowite !
- AAAAAAAAAAAAAAA ! Podpisuje kontrakt ! - Chwilę potem uprzytomniłam sobie, że muszę się zbierać, jeśli chce zdążyć. Szybko się uczesałam, ubrałam i umalowałam. Przejżałam się w lustrze i poszłam szybko do Starbucks'a. Zamówiłam caffe late na wynos. Wzięłam ją i zadzwoniłam po taksówkę. Gdy skończyłam kawę, wyrzuciłam kubek do kosza i wsiadłam do samochodu. Akurat za 15 dziesiąta byłam pod budynkiem wywórni. Odetchnęłam. Rozprostowałam palce i weszłam. Podeszłam do sekretarki.
- Dzień dobry. Ja byłam tu umówiona z panem Marcusem na dziesiątą.
- Pani Summer ? 5 piętro pokój numer 7. Miłego dnia. - Uśmiechnęłam się i weszłam do windy. Przed wejściem do biura pana Withres'a odetchnęłam jeszcze raz. Zapukałam.
- Proszę.
- Dzień dobry. - Uśmiechnęłam się, wchodząc.
- A, witam. Może przejdziemy do konkretów. Usiądź tutaj proszę. - Wskazał mi krzesło. - Jesteśmy zachwyceni pani głosem. Dlatego mamy nadzieję, iż nagra pani z nami płytę. Utworem promującym będzie 'Glad You Came'. Chcemy nagrać do tego teledysk. I proszę wybrać 14 piosenek które chce pani zaśpiewać na płycie. - Uśmiechnęłam się. - Tak więc jeśli się pani podoba, to proszę tutaj podpisać. - Podał mi kartkę papieru. Uważnie przeczytałam kontrakt i go podpisałam. Potem uścisnęliśmy sobie z Marcus'em ręke i wyszłam. Zeszłam na dół, a tam zaskoczenie. Chłopcy z The Wanted czekali na mnie.
- I jak, podpisałaś ten kontrakt ? - Spytał się Tom. Zrobiłam tajemniczą minę i wyciągnęłam torebki kopię tego jakże ważnego dla mnie od dzisiaj papieru.
- Proszę. - Podałam im.
- Kiedy nagrywamy ten teledysk ?
- Tancerze muszą opanować kroki. Wtedy. A jeśli o taniec chodzi, to ja muszę spadać, bo za godzinę mam trening. Zabrałam im kartkę i szybko poszłam na postój taksówek. Pojechałam do studia. Przebrałam się i weszłam na salę. Usiadłam sobie w kącie i czekałam na trenera. Ten zjawił się po pięciu minutach.
- Dobrze dziewczęta. Od dzisiaj będziemy uczyć się układu do piosenki 'Glad You Came' ponieważ zostaliśmy poproszeni, aby zatańczyć w nowej wersji teledysku. - Zrobiłam facepalm'a. Ale nic nie powiedziałam. Po 3 godzinach treningu wróciłam do domu, wzięłam kąpiel i przebrałam się w koszulkę, po czym weszłam na internet. Kiedy się zalogowałam na skype, zadzwonił Zayn.
- Siema ! - Wykrzyknęła cała piątka, wpatrując się w kamerkę.
- Hej głupolki !
- Summer, czy ty masz na sobie moją koszulkę ? - Spytał się Louis.
- Tak Lou, masz coś przeciwko temu ?
- Nie. - Powiedział i przesłał mi uśmiech. - Ale opowiadaj co tam u ciebie ?
- A dobrze, poznałam chłopaków z The Wanted, są fajni. - Chłopcy się skzywili. - Ej no co ? Jestem duża, nie mówcie mi tylko z kim mam się kolegować.
- My ci nic nie mówimy, po porostu radzimy, iż lepiej się...
- Zayn zamknij ten głupi ryj. - Przerwałam mu wkurzona. - Jak macie tak wszyscy zamiar mówić, to lepiej skończę tego skype'a.
- Ej spokojnie. - Powiedział Nialler.- Byłaś w Nando's ostatnio ? - Zrobił minę małego dziecka.
- Tak Niall, byłam. Wczoraj na kolacji. - Uśmiechnęłam się do niego ciepło. - Z moimi kolegami. - Zmrużyłam oczy.
- To fajnie, masz przynajmniej z kim pogadać jak nas nie ma - Powiedział blondasek.
- Jedyny mądry. - Wymruczałam pod nosem.
- Ej ! My to słyszeliśmy ! - Wykrzyknęła pozostała czwórka. Ups, chyba było to za głośno.
- Chłopcy czas na próbę. - Usłyszałam głos dochodzący z daleka.
- Idźcie koty. - Przesłałam im buziaki. - Kocham was.
- My ciebie też Summer ! Strasznie nam ciebie brak. - Powiedzieli chórkiem, co wywołało u mnie nieopanowany chichot.
- Dobra idźcie. - Zamknęłam skype'a.
__________________________________________
Tak więc dodaje. Bo było trochę lepiej. Ale miał być dłuższy.
Dajcie 10 komentarzy, a będzie następny. Obiecuję, że dłuższy niż ten.
Kisses.
+ Sam Carr LOVES ME <3
++ Jaram się Manuelem Neuer'em
genialny rozdział ! ;D mam nadzieję, że niedługo wróci Harry <3
OdpowiedzUsuńsuper! nie mogę się doczekac kolejnego rozdziału ! :) PISZ DALEJ
OdpowiedzUsuńZajebiaszczy ! :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper Effy :)
OdpowiedzUsuńLUBIĘ TO!
OdpowiedzUsuńSupcioooooooooooo ! :***********
OdpowiedzUsuńBle... to znaczy ten : SUPER KOCHANIE ! <3
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńKOCHAM !
OdpowiedzUsuńCHCĘ WIĘCEEEEEEEEEEEEEEEEEEJ ! : D
OdpowiedzUsuńŚwietne tj . * ___________ *
// rescue-me-from-him.blogspot.com
Doskonałe ^_^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ..
TO JEST NIESAMOWITE! UWIELBIAM TO! WCZORAJ ZNALAZŁAM TEN BLOG I PO PROSTU SIĘ ZAKOCHAŁAM *.* MASZ WIELKI TALENT DZIEWCZYNO! CZEKAM NA KOLEJNY :) ~ @HarrehNinja
OdpowiedzUsuń